Przez sporą część meczu umiejętnie przeciwstawiamy się skuteczną grą w destrukcji, co raz wyprowadzając kontrataki. Kilkakrotnie bardzo składnie udaje nam się wyprowadzić piłkę z obrony do ataku, a także przenieść ciężar rozgrywania piłki z jednej strony na drugą nad czym dużo pracowaliśmy i cieszy, że powoli wcielamy to w grę na boisku. W około 45 min meczu to my wychodzimy na prowadzenie po nieporozumieniu w szeregach defensywy gospodarzy gola zdobył Paweł Kwaśniewski. Niestety nasza radość trwała krótko, bo minutę później Escola doprowadza do wyrównania a po upływie kolejnych 2 min wychodzi na prowadzenie po naszych błędach w środkowej strefie i w obronie. Po stracie drugiej bramki uszło z nas powietrze i opadliśmy z sił czego konsekwencją były kolejne stracone bramki. Mimo, że mecz zakończył się wynikiem 5-1, to z naszej strony był to jeden z lepszych meczy w tej lidze.
SKŁAD: NIKLAS, BACHURSKI, KIEWEL SZ (STANISZEWSKI), SWORSKI, STAWICKI (OLSZEWSKI), KASZA (GIĘTKA), SZCZYTNIEWSKI (SZOCHNER R), ZIELIŃSKI (SZOCHNER A), KWAŚNIEWSKI (CZERWIŃSKI), LESZCZYŃSKI, BOGUSZEWSKI (KIEWEL K)
BRAMKA: KWAŚNIEWSKI