W piątek 26 lutego trzy zespoły reprezentujące Stowarzyszenie Sportu Młodzieżowego Wisła Płock udały się na gry kontrolne do Rzeszowa. Z uwagi na dość sporą odległość zaplanowano dwudniowy wyjazd z noclegiem w Hotelu Ambasadorskim w samym sercu miasta. Po zakwaterowaniu i kolacji  zawodnicy z roczników 2007,  2010 oraz 2012 udali się na spacer na Starówkę, a potem odpoczęli po podróży. Następnego dnia każda z drużyn miała zaplanowane gry kontrolne z silnymi rywalami.

Podopieczni trenerów Rajmunda Koperka i Mariusza Skołta z rocznika 2007 rozegrali sparing z drużyną Stali Rzeszów na boisku sztucznym Słociny. Zawodnicy Tomasza Kozyry i Dawida Burki z rocznika 2010 w tym samym miejscu rywalizowali z zespołami Stali Mielec i Stali Rzeszów, natomiast najmłodsi Nafciarze z rocznika 2012, pod opieką trenerów Jarka Berlińskiego i Marcina Mikołajczyka, zagrali na Stadionie Miejskim w Rzeszowie z przedstawicielami Beniaminka Krosno, Termaliki Bruk-Bet Nieciecza oraz Stali Rzeszów. Po sobotnich sparingach i obiedzie udaliśmy się w drogę powrotną do Płocka.

- Wartościowy sprawdzian ze swoimi rówieśnikami ze Stali Rzeszów rozegrała drużyna U-14. Grając z bojowo nastawionym i pełnym zaangażowania przeciwnikiem zespół mógł doświadczyć prawdziwie twardej i męskiej gry. W jej wyniku kilku chłopców przedwcześnie opuściło plac. Na pewno z tego trzeba wyciągnąć wnioski. Drużyna zagrała poniżej swoich możliwości. Gra była szarpana, mnożyły się niecelne podania oraz indywidualne błędy, z których padały bramki dla przeciwnika. Nie mniej wynik spotkania był do końca sprawą otwartą. Ostatecznie wygrali gospodarze, udanie rewanżując się za porażkę z pierwszego meczu rozegranego w Płocku - powiedział trener Rajmund Koperek.

Stal Rzeszów - Wisła Płock 5:3
Bramki dla Wisły: Jakub Lejman x2, Kacper Wienconek

- W Rzeszowie rozegraliśmy bardzo wartościowy trójmecz. Spotkania ze Stalą Mielec i Stalą Rzeszów stały na bardzo wysokim poziomie. W obu z nich, mimo że przeciwnik wysoko postawił poprzeczkę, staraliśmy się realizować zadania meczowe, co miało przełożenie na budowanie składnych akcji, które doprowadzały nas do sytuacji strzeleckich. W obu meczach popełniliśmy również kilka znaczących błędów, które w najbliższym czasie będziemy chcieli poprawić, aby nasze gra stała się płynniejsza - komentował trener Tomasz Kozyra.

- Sam wyjazd był nie lada przeżyciem dla najmłodszych zawodników SSM, którzy po raz pierwszy udali się w dwudniową podróż. Wszyscy chłopcy zaskakująco dobrze zaaklimatyzowali się po przyjeździe i następnego dnia rozegraliśmy trzy bardzo wartościowe gry kontrolne. Rywalizacja z tak silnymi rówieśnikami pozwoliła nam wyciągnąć wnioski z naszej pracy treningowej z chłopakami. Przygotowując drużynę do gry w składach 7-osobowych, rywalizowaliśmy z mocnymi zespołami, momentami pokazując się z bardzo dobrej strony, ale zdarzały się też słabsze chwile. Mecze ze Stalą Rzeszów czy Termaliką były wyrównane, wynik był sprawą otwartą do samego końca. Na pochwałę zasługiwała organizacja gry ze Stalą Rzeszów w nowym ustawieniu oraz reakcja zespołu po stracie piłki. Trochę słabiej zaprezentowaliśmy się w meczu z Beniaminkiem Krosno, gdzie głównym problemem była gra indywidualna w bronieniu i skuteczność pod bramką przeciwnika. Reasumując to był fantastyczny wyjazd dla naszych zawodników zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym. Wszyscy zebraliśmy cenne doświadczenie i cieszy, że młodzi Nafciarze z rocznika 2012 nie odbiegają od rówieśników z innej części Polski - podsumował trener Jarek Berliński.

Partnerzy

Sponsorzy i Partnerzy

          

 

Patroni medialni

.