Sklasyfikowany w tabeli niżej od nas zespół gospodarzy postawił wysoko poprzeczkę i o punkty trzeba było powalczyć. Na jakość widowiska piłkarskiego duży wpływ miał porywisty wiatr. Pierwszą połowę graliśmy pod wiatr i musieliśmy być cały czas skoncentrowani, żeby nie popełnić błędu w defensywie. Staraliśmy się narzucić rywalowi swój styl gry i byliśmy od niego w poczynaniach ofensywnych odrobinę lepsi. Już w 5 minucie meczu mogliśmy zdobyć gola, gdy Kacper Kucharski znalazł się w dogodnej sytuacji bramkowej, ale bramkarz obronił jego uderzenie. Chwilę później z dystansu strzelał minimalnie niecelnie Bartosz Zieliński. MKS Piaseczno próbowało grać długimi podaniami, jednak dobrze grali nasi środkowi obrońcy Kamil Krupiński i Marcin Mroczkowski, którzy w zarodku kasowali zagrożenie przed naszą bramką. Często pod polem karnym gospodarzy obecny byli Sebastian Krajewski i Patryk Piątkowski, jednak ich dośrodkowania padały łupem wysokich obrońców z Piaseczna. Ogólnie byliśmy zespołem częściej atakującym niż MKS Piaseczno. Dużo pracy w ofensywie wykonali Piotr Raczkowski i Adrian Wypyszyński. W pierwszej połowie nasz przeciwnik stworzył sobie tylko jedną dobrą sytuację, ale strzał miejscowego zawodnika był niecelny. My mieliśmy tych szans strzeleckich więcej, ale do przerwy wynik był bezbramkowy. Druga odsłona meczu zaczęła się od naszych ataków. Dobre zawody rozgrywał Dorian Jędrzejczyk, który walczył w środku pola razem z Bartkiem Zielińskim. Groźny strzał z dystansu oddał Kamil Krupiński. Nasze ataki przyniosły rezultat w 56 minucie gry, gdy po akcji Kacpra Kucharskiego znakomity strzał z około 14 metrów w okienko bramki gospodarzy oddał Oliwer Osmański i zdobył gola na 0:1. Od tego momentu jeszcze częściej atakowaliśmy bramkę gospodarzy. Po chwili z dystansu strzelał Kacper Kucharski, ale nie trafił piłką do bramki. Szansę na gola miał Kamil Wojciechowski, ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca. Chwilę później miejscowi strzelili sobie gola samobójczego i zrobiło się 0:2. Aktywni w naszym ataku byli Igor Politowicz, Michał Głodek i Błażej Tomaszewski, a Bartłomiej Gradecki stojący w naszej bramce interweniował pewnie. Nasz blok defensywny wzmocnili wprowadzeni na boisko w drugiej połowie Jakub Michalak i Karol Wienconek, którzy także włączali się do akcji ofensywnych. Ostatecznie mecz zakończył się naszym zwycięstwem 0:2 i zdobyliśmy kolejne 3 punkty. Przed nami ostatni mecz ligowy w rundzie jesiennej. W najbliższą sobotę o godz. 11:00 w Proboszczewicach zmierzymy się z zespołem Legii Warszawa.
Skład Wisły Płock:
Zieliński Piotr, Kucharski Kacper, Mroczkowski Marcin, Osmański Jakub, Krupiński Kamil, Zieliński Bartosz, Jędrzejczyk Dorian, Krajewski Sebastian, Osmański Oliwer, Raczkowski Piotr, Wypyszyński Adrian, Piątkowski Patryk.
W drugiej połowie dodatkowo zagrali: Gradecki Bartłomiej, Michalak Jakub, Tomaszewski Błażej, Wienconek Karol, Politowicz Igor, Głodek Michał, Wojciechowski Kamil.
Gole dla Wisły Płock: Osmański Oliwer 56', gol samobójczy 70'.
Żółte kartki: Zieliński Bartosz, Jędrzejczyk Dorian, Głodek Michał.