W pierwszej odsłonie spotkania mecz był wyrównany i żadna ze stron nie uzyskała wyraźnej optycznej przewagi. Pierwsze 40 minut graliśmy dosyć dobrze w defensywie, dzięki czemu nasz przeciwnik nie miał zbyt wielu klarownych sytuacji i oddał tylko jeden celny strzał. Natomiast w grze ofensywnej brakowało nam kreatywnego rozegrania piłki, podejmowania szybkich decyzji i strzałów. Z reguły nasze akcje kończyły się na rzutach rożnych. Drużyna z Mińska grała solidnie i dysponowała bardzo dobrymi warunkami fizycznymi zawodników, przez co była groźna przy stałych fragmentach gry. Do przerwy remisowaliśmy 0:0. Początek drugiej odsłony meczu należał do naszego zespołu. Byliśmy aktywniejsi w ofensywie i stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie. Wydawało się, że uzyskujemy optyczną przewagę, gdyż częściej byliśmy stroną atakującą. Około 55 minuty meczu zawodnik gości wygrał pojedynek 1x1 na skrzydle i zagrał piłkę w pole karne, a jego kolega z bliskiej odległości przymierzył idealnie wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Próbowaliśmy odrobić straty, nasze akcje były groźne i mieliśmy swoje szanse. Najpierw po podaniu Oliwera Osmańskiego z bliskiej odległości strzelał Michał Głodek, ale jego strzał obronił bramkarz. Chwilę później świetnie przymierzył Dorian Jędrzejczyk, a jego uderzenie obronił obrońca stojący w bramce, który głową wybił piłkę na rzut rożny. Dobrą sytuację mieliśmy po rzucie wolnym wykonywanym z boku pola karnego. Jakub Perlak dośrodkował piłkę na przedpole bramkowe, a Szymon Sucharski wyprzedził obrońców, ale niestety minimalnie minął się z piłką. Kolejna nasza akcja zakończyła się golem Szymona Sucharskiego strzelonym według obserwatorów prawidłowo, jednak sędzia odgwizdał faul i nie zaliczył trafienia. Na kwadrans przed końcem meczu drużyna z Mińska strzeliła gola podwyższając wynik na 0:2. Niestety podczas tej akcji kontuzji doznał Kamil Krupiński i prawdopodobnie będzie pauzował przez najbliższy miesiąc. Po stracie drugiego gola nasz zespół stanął w defensywie i oddał rywalowi pole, przez co mecz zakończył się wynikiem 0:4. Nie udało się nam zdobyć honorowego gola, chociaż Michał Głodek był w sytuacji sam na sam z bramkarzem, który obronił jego strzał. W ostatniej minucie gry Dorian Jędrzejczyk przedryblował dwóch obrońców, minął bramkarza i trafił piłką w słupek. Zabrakło nam w tym spotkaniu charakteru, bo walczyliśmy tylko przez 60 minut, a mecz trwa 80 plus doliczony przez sędziego czas. Mam nadzieję, że zaczniemy wyciągać wnioski z rozegranych meczów i zaczniemy grać na miarę posiadanych przez nas możliwości. Kolejnym naszym rywalem już w najbliższą sobotę w stolicy będzie drużyna Polonii Warszawa.    

Skład Wisły Płock:
Zieliński Piotr, Kucharski Kacper, Tomaszewski Błażej, Krupiński Kamil, Osmański Oliwer, Perlak Jakub, Krajewski Sebastian, Wojciechowski Kamil, Osmański Jakub, Zieliński Bartosz, Wypyszyński Adrian.

W drugiej połowie dodatkowo zagrali: Sucharski Szymon, Kowalski Mateusz. Jędrzejczyk Dorian, Głodek Michał, Wienconek Karol, Piotrkowski Radosław.

Partnerzy

Sponsorzy i Partnerzy

          

 

Patroni medialni

.