W sobotnie popołudnie podejmowaliśmy na własnym terenie drużynę MOSiR Mińsk Mazowiecki, która przed tygodniem pokonała Legię 2:1. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gości, którzy lepiej od nas operowali piłką i aktywniej poruszali się po boisku. Na początku spotkania w 10 minucie gry pomocnik gości wykonywał rzut wolny z 18 metrów, jednak piłka po jego strzale trafiła w zawodnika Wisły Płock stojącego w murze. Z atakami gości dobrze radzili sobie nasi środkowi obrońcy Marcin Mroczkowski i Kamil Krupiński. Za często jednak z naszej strony było fauli. Najpierw w 15 minucie gracz MOSiRu strzelał niecelnie z rzutu wolnego, a następnie około 25 minuty meczu goście ponownie wykonywali stały fragment gry. Egzekutor strzelił z odległości 20 metrów pod poprzeczkę i Piotrek Zieliński wybił piłkę na rzut rożny. Goście bardzo dużo biegali bez piłki często wychodząc na wolne pozycje. Zmuszało to naszych graczy do sporego wysiłku, ale nasi środkowi pomocnicy Bartosz Zieliński, Jakub Osmański i Jakub Perlak prawidłowo uzupełniali się w środku pola. Często w pojedynkach biegowych z rywalem uczestniczyli na skrzydłach Błażej Tomaszewski i Patryk Piątkowski powstrzymując ataki gości. Przeciwnik miał przewagę, a my próbowaliśmy swoich szans w kontrataku. Najlepszą okazję na zdobycie gola dla Wisły Płock miał Kacper Szczepaniak, który w 30 minucie wyszedł na czystą pozycję, ale jego strzał z 15 metrów był niecelny. Kiedy wydawało się, że do przerwy będzie remis zawodnik gości w 39 minucie gry dośrodkował piłkę w pole karne na dalszy słupek bramki i jego partner z zespołu strzelił bez przyjęcia nad naszym bramkarzem dając swojej drużynie gola na 0:1. Po zmianie stron Wisła Płock zaczęła grać bardziej widowiskowo. Zawodnicy walczyli i od razu przyniosło to przeniesienie ciężaru gry na połowę gości. Dobre zawody rozgrywał Jakub Perlak, a dużo ożywienia w naszych poczynaniach wnieśli zmiennicy Adrian Wypyszyński, Kamil Wojcechowski, Szymon Sucharski oraz Piotr Raczkowski. Dzięki temu często atakowaliśmy dochodząc do dogodnych sytuacji strzeleckich. Najlepszą sytuację do zdobycia gola miał Jakub Osmański, ale jego strzał bramkarz gości obronił wybijając piłkę na rzut rożny. Duże zagrożenie pod bramką gości przynosiły nam rzuty rożne wykonywane przez Patryka Piątkowskiego. W drugiej odsłonie meczu byliśmy zespołem lepszym, ale goście również atakowali. Szczególnie dużo pojedynków 1 na 1 było w bocznych sektorach, gdzie Sebastian Krajewski i Kacper Kucharski często je wygrywali. Grę w końcowym kwadransie pobudzili bardzo dobrze grający Igor Politowicz i Dorian Jędrzejczyk. Ten pierwszy w 73 minucie spotkania wyprzedził w polu karnym obrońcę, po czym został sfaulowany. Sędzia odgwizdał rzut karny, którego pewnym egzekutorem został Kacper Kucharski doprowadzając do wyniku 1:1. Obydwie drużyny miały jeszcze swoje szanse na strzelenie gola. Najpierw goście mogli pokusić się o wygraną, gdy w 76 minucie gry ich zawodnik strzelał z 6 metrów, jednak świetnie zachował się nasz golkiper Bartłomiej Gradecki broniąc uderzenie, a później Kamil Krupiński, który wybił piłkę poza pole karne. Ostatnia akcja spotkania mogła nam przynieść wygraną. Rzut rożny wykonywał Kamil Wojciechowski, a piłkę uderzył głową Szymon Sucharski. Po jego strzale trafiła ona w słupek i ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Już za tydzień w meczu wyjazdowym spotkamy się z kolejnym trudnym rywalem, którym będzie zespół Znicza Pruszków.

Skład Wisły Płock:
Zieliński Piotr, Kucharski Kacper, Mroczkowski Marcin, Krupiński Kamil, Osmański Jakub, Tomaszewski Błażej, Perlak Jakub, Krajewski Sebastian, Zieliński Bartosz, Piątkowski Patryk, Szczepaniak Kacper.
W drugiej połowie dodatkowo zagrali: Gradecki Bartłomiej, Sucharski Szymon, Raczkowski Piotr, Wypyszyński Adrian, Wojciechowski Kamil, Dorian Jędrzejczyk, Igor Politowicz.
Gol dla Wisły Płock: Kucharski (karny 73').
Żółte kartki: Perlak Jakub.

Partnerzy

Sponsorzy i Partnerzy

          

 

Patroni medialni

.