Mimo porażki 4:1 z liderem rozgrywek, zespołem SSM Wisła Płock 2003, pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, prezentując się często znacznie lepiej od naszych starszych kolegów. Wydaje się, że o porażce zdecydowało dzisiaj jedynie mniejsze doświadczenie naszego zespołu. Na przebieg meczu wpływ mogła mieć także bardzo szybko strzelona przez Szymona Rutkowskiego bramka (dobił strzał Filipa Bieńka) na początku spotkania, która wprawiła w osłupienie rodziców chłopców z rocznika 2003 i nerwowość w szeregach naszych starszych kolegów. Dopiero około 20 minuty spotkania rocznik 2003 przejął inicjatywę w grze i do przerwy prowadził 2:1. W drugiej połowie meczu to zespół gości prezentował się lepiej, co było spowodowane prawdopodobnie reprymendą jaką otrzymali od swojego trenera w przerwie meczu. Nasz zespół, mimo straconych 2 bramek, grał nadal bardzo mądrze w obronie, niwelując skutecznie największe atrybuty zawodników z rocznika 2003. Dzięki grze zespołowej, wzajemnej asekuracji, nie odpuszczaniu w sytuacjach jeden na jeden, nasz zespół pokazał, że ma duży potencjał, a rewanż na wiosnę zapowiada się bardzo interesująco. Doświadczenie, jakie dzisiaj zdobyliśmy w meczu z o rok starszymi kolegami będzie procentowało w rundzie wiosennej, z wszystkimi zespołami w lidze.

Partnerzy

Sponsorzy i Partnerzy

          

 

Patroni medialni

.