Rozpoczęliśmy dobrze. Błąd przeciwnika w 3’ wykorzystuje Kwaśniewski i prowadzimy 1:0. Po strzeleniu bramki przez pewien czas mecz był wyrównany. Próbowaliśmy grać skrzydłami, ale dobrze spisująca się obrona przeciwnika nie pozwalała nam na wiele. Niestety w 17 minucie nie zablokowaliśmy prostopadłego podania. Nieco spóźniona interwencja bramkarza i Świt doprowadza do remisu. Do przerwy popełniamy jeszcze jeden błąd i przegrywamy 1:2.
W przerwie powiedzieliśmy sobie, żeby grać swoje i czekać okazji. I tak się nadarzyła. Boguszewski przegrywa pojedynek sam na sam z bramkarzem Gości, a dobitka Stawickiego jest niecelna.
Niestety za chwilę tracimy bramkę po rzucie rożnym i niedługo kuriozalną bramkę na 1:4. Wprawdzie mamy znów kilka akcji lewą i prawa stroną, ale w dogodnych sytuacjach brak dobrego dogrania. Wreszcie celna piłka do Boguszewskiego i strzelamy na 2:4.Przeciwnik jednak nie rezygnuje i strzela nam jeszcze piątą bramkę.
Uważam , że zdecydowanie lepiej zagraliśmy z Olimpia. Dziś niestety słabiej, ale nie ma co załamywać rąk i ciężko pracować, żeby wyniki były lepsze. Przed nami następny mecz w sobotę . Mamy nadzieję, że będzie lepiej.
Skład:
LANGHOLTZ - BACHURSKI, KIEWEL SZ, LESZCZYŃSKI, ZIELIŃSKI, KWAŚNIEWSKI, KIEWEL K, SWORSKI, SZOCHNER A(36'STAWICKI), KASZA (36' CZERWIŃSKI), (52'SZOCHNERR),LEMANOWICZ (36' BOGUSZEWSKI).
Bramki: Kwaśniewski, Boguszewski