Drużyna Wisły Płock z rocznika 2001 solidnie przepracowała trudny i wyczerpujący okres przygotowawczy, czego pozytywnym skutkiem była dobra gra i w efekcie końcowym wynik spotkania. Od rozpoczęcia meczu nasi podopieczni potrzebowali 19 sekund do objęcia prowadzenia. Kamil Dąbrowski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem w okolicy 16-ego metra i wyłożył piłkę do pustej bramki Marcinowi Kralskiemu, a ten dopełnił formalności. Minutę później Marcin po raz kolejny cieszył się ze zdobycia gola. Najpierw świetnym podaniem obsłużony został przez naszego kapitana Aleks Pawlak. Później wypatrzył dobrze wbiegającego wspomnianego wcześniej Marcina, który precyzyjne dośrodkowanie zamienił na gola. W 19 minucie spotkania podobna składna akcja i po raz kolejny Aleks podawał do Kralskiego, a nasz napastnik mógł się cieszyć z pierwszego hat-tricka w tej rundzie. Wszystko wskazywało na to, że wysoko zwyciężymy w tym pojedynku. W 25 minucie po faulu na Kamilu Dąbrowskim nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Goście honorowe trafienie zapisali sobie, gdy w niegroźnej sytuacji napastnik został pociągany za koszulkę w polu karnym i w odróżnieniu od nas z 11-ego metra nie spudłowali. Po przerwie zameldowali się wszyscy zawodnicy z ławki rezerwowych. Mecz obfitował w mnóstwo 100% sytuacji z naszej strony, niestety wykorzystaliśmy ich zaledwie kilka. Wynik spotkania po przerwie ustalił Aleksander Pawlak. Przed nami 13. spotkań, a najbliższe w sobotę w Warszawie z zespołem UKS Dragon Bielany.
Skład: Zapytowski, Ignaczewski, Sztupecki, Osmański, Zaroślak, Chojnacki, Fularz, Kędzierski, Dąbrowski, Pawlak, Kralski.
Zawodnicy rezerwowi: Tumkielski, Remplewicz, Mielczarek, Nowicki, Malinowski, Wojciechowski, Szczerbak.
Bramki: Kralski x3, Pawlak