Piąta kolejka WLJM okazała się być pechowa dla naszego zespołu.Po raz pierwszy w tej rundzie doznaliśmy goryczy porażki,ulegając Ursusowi Warszawa 2:0 (0:0).
Początek spotkania w naszym wykonaniu,jak i cała pierwsza połowa wyglądała okazale i obiecująco.W kilku wybornych sytuacjach bramkowych stworzonych przez nasz zespół zabrakło przysłowiowej kropki nad ''i''.Skuteczność,koncentracja...tego w tej części meczu zabrakło najbardziej.
Druga odsłona sobotniego spotkania,niestety miała zupełnie inny przebieg.Szkoda tylko,że decydującego wpływu na jej przebieg i oblicze nie mieli zawodnicy obu zespołów.Choć jesteśmy dalecy od szukania usprawiedliwienia doznania porażki ( bo zapewne jeszcze nie raz przyjdzie nam jej posmakować ) to jednak stronniczość i krótkowzroczność arbitrów spowodowała,iż spektakl piłkarski miał innych bohaterów...a nie o to przecież w sporcie chodzi!!!Nie można jednym pobłażać i pozwalać na wszystko,a innych za to karać... Podsumowaniem występu sędziego niech będzie fakt niesłusznie pokazanej czerwonej kartki naszemu zawodnikowi,w sytuacji gdy sam był faulowany...cóż...Sobotni mecz to już historia.Mamy cały tydzień na przygotowanie się do kolejnego spotkania,gdzie naszym przeciwnikiem będzie drużyna Legionovii.Na tym się musimy skupić.Gramy dalej...gramy dla własnej satysfakcji...dla siebie.
Skład zespołu:Szkatulnik (41 Kurek)-Cendlewski,Graczyk,Lenkowski,Mielczarski-Mazurowski (Ż) (55 Sierpiński),Krajewski (kpt) ( 73 Milewski),Ziemak,Tomaszewski (CZ),Machnicki (65 Lewandowski)-Januszczak