Na mecz z Varsovią wyszliśmy prawie w najsilniejszym składzie. Brakowało tylko kontuzjowanych: Krajewskiego i Lewandowskiego. Od początku spotkania zarysowała się nasza lekka przewaga. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i lepiej nią operowaliśmy. Pierwszego gola zdobył Graczyk, który pewnie wykorzystał rzut karny po faulu na Szczepańskim. Niestety za chwilę po błędzie obrońcy goście zdobywają wyrównującą bramkę z rzutu karnego. Obraz gry nie uległ zmianie. Varsovia prostymi środkami próbowała kontrować, natomiast nasz zespół prowadził atak pozycyjny. Bramkę na 2:1 zdobył Patryk Szczepański po przepięknym strzale z woleja. Ten sam zawodnik został sfaulowany chwilę później, gdy wychodził sam na sam z bramkarzem. Efekt-czerwona kartka dla obrońcy gości. Do przerwy strzelamy jeszcze dwa gole po kolejnym rzucie karnym wykorzystanym przez Graczyka i indywidualnej akcji Nowickiego. Druga połowa to nadal nasza dominacja, szczególnie zauważalna w umiejętnościach czysto piłkarskich. Goście sporadycznie wyprowadzali kontry. My dokładamy jeszcze dwa gole. Najpierw Szczepan popisał się indywidualną akcją w polu karnym rywali i wyłożył piłkę do pustej bramki Nowickiemu. Kolejną bramkę zdobył Gałązka, który kapitanie uderzył z dystansu nie do obrony. W końcówce do głosu doszli goście i zdobyli drugą bramkę po zupełnie niepotrzebnym faulu w polu karnym. Za kilka minut bardzo dobrą interwencją popisał się Kurek po strzale z dystansu zawodnika Varsovii. Po jego interwencji piłka trafiła w poprzeczkę. Mimo wysokiego zwycięstwa jesteśmy dopiero w połowie drogi do odniesienia sukcesu. Zespół Varsovii to już nie ta sama drużyna, którą łatwo ogrywaliśmy w sparingach dwa lata temu i na pewno postawi trudne warunki w rewanżu.
Skład zespołu: Kurek, Mielczarski (Osmański), Goleniewski, Lenkowski, Cendlewski (Kucharski), Graczyk, Gałązka, Machnicki (Perlak), Radwański (Waćkowski), Nowicki, Szczepański.
Bramki: 2 - Nowicki, 2 - Graczyk, Szczepański i Gałązka.

Partnerzy

Sponsorzy i Partnerzy

          

 

Patroni medialni

.