Mecz wbrew wynikowi był miejscami zaciętym spotkaniem. W pierwszej połowie  nie mogliśmy znaleźć drogi do bramki, ale wreszcie udało to się w 12minucie po indywidualnej akcji Radwańskiego, piłkę do bramki skierował Żłobecki.Później gra się wyrównała i w pewnym momencie Olimpia trochę przygniotła.Pod koniec połowy w przeciągu 5 minut strzeliliśmy 2 bramki , najpierw Subocz po podaniu Żłobeckiego, później bramkę do szatni strzelił Felbór po podaniu Subocza.Po przerwie 4 bramka Felbóra po asyście Subocza wydawałoby się, że ustawiła spotkanie. Nic mylnego. Zaczęliśmy grać radosną piłkę i Olimpia 3 krotnie miała sytuacje sam na sam. Na posterunku jednak zawsze był Szczepankiewicz.Co się nie udało Olimpii , udało się nam. 3 bramki w ciagu 4 minut. Najpierw Radwański po indywidualnej akcji na 5:0, później faul na Felbórze i wykorzystany karny przez Grzelę. W 89 minucie  kontra prawym skrzydłem Marciniaka, zamknięcie w środku Grzeli i mecz kończy się naszą wysoką wygraną. Za tydzień gramy ostatni mecz w Broni Radom i kończymy rozgrywki, ponieważ w ostatniej kolejce pauzujemy.

Partnerzy

Sponsorzy i Partnerzy

          

 

Patroni medialni

.