W minioną sobotę 18 listopada obie drużyny SSM Wisła Płock występujące w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów wygrały swoje domowe mecze w stosunku 2:1. Zespół z rocznika 2009 w ostatnim meczu rundy pokonał Escolę Varsovię Warszawa i tym samym w CLJ U-15 zimują jako wicelider, natomiast ich dwa lata starsi koledzy ograli Motor Lubin, dzięki czemu awansowali na 10. miejsce w tabeli.
Centralna Liga Juniorów U-17 "gr. I" - 15. kolejka
SSM Wisła Płock U-17 - Motor Lublin 2:1 (1:1)
Bramki: Sieklicki 5' (as. Kawiecki), 47’ Krynicki 47' (as. Tomala) - przeciwnik 26'
Skład: Klat – Pankowski (71’ Sowa), Gołoś, Borowski – Tomala (59’ Lejman), Sieklicki (65’ Otłowski), Zieliński, Leśniewski (71’ Sawicki), Gotówka (57’ Bienenda) – Krynicki (57’
Bogusiewicz), Kawiecki (79’ Czerwiński).
Komentarz trenera Górnickiego: Styl naszej gry nie porażał, ale zainkasowaliśmy trzy punkty. Czasami trudno połączyć dobrą grę z pozytywnym wynikiem. Zagraliśmy słabiej, ale mamy zwycięstwo.
Centralna Liga Juniorów U-15 "gr. A" - 14. kolejka
SSM Wisła Płock U-15 - Escola Varsovia Warszawa 2:1 (0:0)
Bramki: samobój Damian Karkuzewicz 50' (as. Adaczyński), Kacper Górczyński 74' (as. Krauze) - Dawid Myśliwiec 47'
Skład: Maciej Siciński, Kacper Adamski (53’ Tomasz Augustyniak) Filip Polichałow, Karol Antczak (41’ Franciszek Pawikowski), Nikodem Rogowski, Aleksander Maćkiewicz (79’ Michał Wróblewski) Piotr Adaczyński, Jan Dobrzeniak (41’ Kacper Górczyński) Karol Staszewski (57’ Piotr Sypniewski), Juliusz Linke (41’ Tomek Dąbrowski), Adam Rzepecki (70’ Mikołaj Krauze).
Komentarz trenera Lubińskiego: Był to ostatni mecz rundy. Mecz bardzo intensywny na wysokim poziomie podsumowujący naszą grę. Od początku meczu byliśmy dobrze zorganizowani w obronie i ataku, co można równie dobrze powiedzieć o drużynie Escoli. Jednak mecz na dobre rozpoczął się dopiero w drugiej połowie, po stracie bramki, w konsekwencji błędu indywidualnego naszego środkowego obrońcy. Jednak determinacja i chęć zwycięstwa była na tyle silna, że potrafiliśmy przechylić szale zwycięstwa na naszą korzyść. Udało się nam stworzyć kilka dogodnych sytuacji podbramkowych i te dwie kluczowe wykorzystać, co w efekcie końcowym przyniosło zwycięstwo na swoim terenie. Teraz czas na małe refleksje, podsumowanie rundy i na przygotowywanie się do następnej rundy.
BRAMKI