Na obóz przygotowawczy do Rybnika z drugą drużyną Wisły Płock udało się aż trzech obrońców ze Stowarzyszenia Sportu Młodzieżowego Wisły Płock. W obu sparingach zagrał Marcin Więckowski. Co sam zainteresowany powiedział na ten temat?
Marcin Więckowski to podstawowy stoper oraz kapitan drużyny z rocznika 2004. W minionej rundzie zagrał we wszystkich czternastu meczach A2 Junior "Ekstraligi", w każdym od pierwszej do ostatniej minuty. W tym czasie udało mu się zdobyć sześć bramek. Co na temat wyjazdu z drugą drużyną powiedział nasz wychowanek?
- Na pewno poczułem radość, ponieważ wiedziałem że było to potwierdzeniem dobrze przepracowanej rundy. Dało mi to jeszcze większą motywację w dążeniu do celu. Mimo wszystko czułem też lekki stres, bo był to pierwszy obóz na który jechałem ze starszymi chłopakami.
Obrońca spróbował też wskazać różnice między rozgrywkami młodzieżowymi a seniorskimi.
- Według mnie jest większa intensywność toczenia się treningów oraz meczów. Na pewno widać też większe ogranie u chłopaków w seniorach. Przede wszystkim po szybkości podejmowania decyzji i większym spokoju w grze.
Następnie został poproszony o wskazanie takich cech, w których osobiście albo czuje się mocny, albo zdaje sobie sprawę, że ma jeszcze braki.
- Ciężko się mówi o swoich mocnych i słabych stronach, ale myślę, że moimi mocnymi stronami są szybkość i wzrost, dzięki któremu udaje mi się wygrywać większość starć w powietrzu. Z kolei tym, nad czym muszę popracować, jest niewątpliwie szybkość podejmowania decyzji i większa pewność siebie.
Jak kapitan Wisły U-18 podsumowuje współpracę z bardziej doświadczonymi kolegami?
- Myślę, że faktycznie najwięcej nauczyłem się od tych najbardziej doświadczonych. Pomagają nam, młodszym zawodnikom, w sytuacjach, w których kiedyś sami kiedyś robili podobne błędy. Zawsze po akcji podejdą, podpowiedzą, co mogliśmy zrobić w danej sytuacji, i czego lepiej unikać na przyszłość.
Obrońca ma jasno określone cele na najbliższe miesiące.
- Budowanie mocniejszej pozycji w seniorach, by zaliczyć debiut w dorosłej piłce oraz dalsza ciężka praca, która mam nadzieję, że przyniesie zamierzone efekty.
Gratulujemy obecności na obozie i życzymy powodzenia!
fot. Arkadiusz Stelmach / Wisła Płock S.A.